Untitled

Na „Projekt Przygoda” trafiłam przypadkiem, przeglądając znudzona jak co dzień facebooka, a okazało się, że to był najlepszy zbieg okoliczności, jaki mógł mi się przydarzyć! Islandii wcale nie planowalam, a przynajmniej nie w najblizszym czasie, ale aktywny plan całego tripa przekonał mnie, że to jest to. Asia z Adamem zarazili mnie Islandią, i wcale mi nie przeszkadza, że się z tego nie można wyleczyć! Poza tym, że to naprawdę solidna firma, to są to przede wszytskim ludzie z energią i z „jajem” (if you know what I mean^^), dlatego polecam z całego serca przygodę właśnie z nimi. Sama mam nadzieję, że jeszcze nie raz się załapię!